Strona główna
Brąz w finale strefy wrocławskiej w piłce siatkowej dziewcząt
Świetnie spisały się nasze "siatkarki" w tegorocznych rozgrywkach w ramach Licealiady Młodzieży.
Po zwycięstwie w mistrzostwach powiatu i po pokonaniu zespołów Z.S. Milicz i T.L. Milicz w stosunku 2:0 nasze zawodniczki wygrały również turniej międzypowiatowy. W rozegranym w Trzebnicy turnieju również bez straty seta pokonały renomowany zespół L.O. z Trzebnicy oraz Z.S. z Twardogóry uzyskując awans do finału strefy wrocławskiej.
W finale strefy wrocławskiej uczestniczyły oprócz naszych siatkarek zawodniczki szkół mistrzostwa sportowego z Wrocławia, które trenują siatkówkę w wymiarze 15 godz. tygodniowo i biorą udział w rozgrywkach klubowych i ligowych na poziomie wojewódzkim i krajowym.
Z tak doświadczonymi i w pełni profesjonalnymi zespołami nasze zawodniczki nawiązywały momentami wyrównaną walkę, świetnie się prezentując zwłaszcza w grze obronnej.
Jednak siła ataku zarówno drużyny Voley Wrocław oraz Junior Wrocław była poza zasięgiem naszego młodego zespołu.
Zajęcie 3 miejsca i zdobycie brązowego medalu w finale strefy wrocławskiej jest sporym osiągnięciem drużyny, którą tworzyły:
Kinga Krysiak, Hania Miękus, Gosia Jurkanis, Nadia Polit, Dominika Walniczek, Oliwia Dudek, Marysia Wasielewska, Julia Wycisk oraz Zuzia Zielińska, Maja Michalak, Ola Mielnik.
Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego
1 marca obchodziliśmy święto naszego języka (trochę później niż reszta świata, ponieważ w tym roku 21 lutego przypadł na ferie). W szkole, w której tego dnia pojawiło się dużo zabawnych memów polonistycznych, odbyły się dwa konkursy tematyczne. Przygotowany przez prof. Wiesławę Besz konkurs poprawności językowej cieszył się dużym powodzeniem.
I miejsce - Julia Reimann z kl. 1D,
II - Aleksandra Mielnik z 2A,
III - Laura Goldmann z 1C,
Prof. Małgorzata Wojciechowska zorganizowała konkurs recytatorski poezji i prozy polskiej.
I miejsce - Rozalia Grzybek z kl. 1A,
II - Agata Frankiewicz z 1C,
III - Julia Reimann, która także przed podsumowaniem dnia wygłosiła w auli arcyciekawy wykład o ciekawostkach naszego języka.
W międzyczasie mieliśmy okazję wylosować cukierek z językową niespodzianką z koszyczka przygotowanego przez prof. Julitę Kaczmarek.
Jeszcze przed feriami uczennice klas 1A i 1C we współpracy z prof. Małgorzatą Wojciechowską dokonały „polowania” na uczniów i nauczycieli, którzy mogli sprawdzić się w wylosowanym przez siebie łamańcu językowym.
Konkurs na logo I Liceum Ogólnokształcącego im. Armii Krajowej w Miliczu został rozstrzygnięty!
Celem konkursu było wyłonienie projektu logo, które wykorzystywane będzie przez szkołę do celów identyfikacyjnych, reklamowych, korespondencyjnych i promocyjnych. Konkurs był przeznaczony dla uczniów i absolwentów I LO oraz innych osób związanych ze szkołą (rodzice, przyjaciele szkoły itp.).
Komisja konkursowa stosowała następujące kryteria oceny prac konkursowych: oryginalność znaku, łatwość zapamiętywania, pomysł, czytelność i funkcjonalność oraz walory estetyczne projektu.
Zwyciężczynią konkursu została absolwentka I LO, Barbara Zaryczańska.
Serdecznie gratulujemy!
„Obecnie kończę studia magisterskie na kierunku Komunikacja Wizerunkowa na Uniwersytecie Wrocławskim i pracuję we wrocławskiej agencji marketingowej. Zaprojektowanie logotypu dla I Liceum było dla mnie czystą przyjemnością, ze względu na to, że sama jestem jego absolwentką i darzę tę szkołę ogromnym sentymentem.”
Pozdrawiam, Basia Zaryczańska
Wywiad z Marią Mielnik – uczennicą IV C
1) Co cie inspiruje?
Głównie inspirują mnie wizje, które widzę w mojej głowie. Tworzenie czegoś czego jeszcze świat nie widział na oczy jest źródłem mojego natchnienia i motywacji. Jednak tworzę obrazy nie tylko pod wpływem weny twórczej. Często jest to wymagająca koncentracji i użycia dużej ilości energii, pracy. Wkładam w to całe serce.
2) Co chcesz przekazać innym?
Moim celem jest wywołanie u obserwatora emocji i sprowokowanie do własnych przemyśleń nad sobą i swoim życiem, które doprowadza go do celu. Na płótno przelewam własne niepewności. To pomaga mi odnaleźć rozwiązanie. W efekcie końcowym znajduje odpowiedź, której szukałam. Dzięki odpowiednim odcieniom kolorów, plamom barwnym i płynnych linii, moje prace wywołują pewien impuls w mózgu, który aktywuje określone neurony. Po prostu przekazuje w ten sposób pewien proces myślowy, który pomaga innym w odnalezieniu własnych rozwiązań. Chce sprawiać żeby ludzie czuli się silni, szczęśliwi w swoim. Dzięki przekazywanej w płótno energii obrazy spełniają swoją rolę-budzą do życia.
3) Jaka jest twoja ulubiona technika?
Od zawsze były nią farby akwarelowe aczkolwiek teraz mają konkurencje z akrylami. Akwarele dają zabawę i wyciszenie czego aktualnie nie wymagam od malowania. Teraz moim priorytetem i oczekiwanym wynikiem z tworzenia sztuki jest przekazywanie mojej idei poprzez tworzenie efektowych obrazów. Możliwość tę stwarzają mi gigantyczne płótna i właśnie akryle.
4) W jaki sposób zaczęła się twoja przygoda z malowaniem i ile miałaś lat Od kiedy pamiętam uwielbiałam malować i rysować. Zaczęło się to od małych rysunków kredkami albo pastelami.
5) Ktoś cię uczył malować czy sama się nauczyłaś?
Moja babcia jest artystką i pomagała mi rozwijać się artystycznie, pokazywała nowe techniki i dawała cenne rady. Rodzice i nauczycielki plastyki w szkole również wspierali mnie w tym kierunku. Dwa razy z rzędu byłam na wakacyjnych kursach ale poza tym jestem samoukiem. Uczenie się na własnych błędach jest dla mnie skuteczne.
6) Jakie są twoje dalsze plany odnośnie malowania? Planujesz w tym kierunku studia – swoją przyszłość?
Nie planuję studiów związanych ze sztuką ale jestem pewna, że moja przyszłość się z nią zwiąże. Moim marzeniem jest stworzenie galerii sztuki połączonej z warsztatami artystycznymi w ramach art.-terapii ale i nauki rysowania i malowania. Będzie to miejsce dla utalentowanych ludzi, którym brakuje pewnych narzędzi do wybicia się. Otwarte drzwi są także dla innych którzy chcą wypracować w sobie tą umiejętność albo skorzystać z funkcji terapeutycznej i uwalniającej sztuki.
Strona 7 z 146